Kuchnia śląska przedstawiana jest jako prawdziwy skarb na kulinarnej mapie Polski. Jest wypadkową różnych wpływów kulinarnych z Polski, Czech, Austrii oraz Niemiec, gdzie królują potrawy mięsne, zakwasy, kiszonki oraz wypieki. Mieszkańcy Śląska przywiązują dużą wagę do dbałości o regionalne zwyczaje i kulturę. Duża w tym rola kuchni z Ligoty, którą reprezentują lokale gastronomiczne działające w tej dzielnicy Katowic.
Na Śląsku przenikają się wpływy kulinarne różnych krajów. Miejscowa kuchnia wyróżnia się przede wszystkim daniami z użyciem mięs, sosów, kasz, kapusty i ziemniaków. Ważną sprawą w śląskiej kuchni są miejscowe produkty oraz przepisy regionalne. To dzięki nim powstają lokalne specjały podawane z regionalnych restauracjach oraz przy okazji specjalnych wydarzeń kulinarnych, jakimi są festyny gastronomiczne.
Tradycje wzbogacane są przez nowe trendy kulinarne, dzięki czemu śląska kuchnia może mieć nieoczekiwane i zaskakujące smaki. Co prawda wciąż w modzie są diety odchudzające, ale szefowie kuchni zrobią wszystko, aby dogodzić podniebieniom ceniącym tłusto-słodkie śląskie smaki.
Historia kulinarna
Dawniej gotowano przede wszystkim dania syte, tłuste i proste, które gwarantowały uczucie pełnego brzucha na wiele godzin podczas pracy w kopalniach. Wierzono, że tłuszcz chroni przed chorobami płuc. Rodziny górnicze przez długi czas samodzielnie przygotowywały posiłki z własnych upraw. Tłuszczu i nabiału dostarczała hodowla bydła, trzody, drobiu, królików i gołębi. W przydomowych gospodarstwach uprawiano głównie żyto, jęczmień, owies, pszenicę i kapustę, a od początku XX wieku ziemniaki.
W latach międzywojennych rzadko jadano mięso. Podstawą były żur, ziemniaki, kapusta, chleb ze smalcem, a tam, gdzie hodowano krowy – mleko. W tygodniu gospodyni podawała rodzinie wodzionkę, czyli zupę z chleba i czosnku z dodatkiem łoju lub masła, które zalewano gorącą wodą. Najpowszechniejszą polewką był żur, który przyrządzano z ziemniakami i boczkiem, z ziemniakami tłuczonymi lub gotowanymi w łupinie, z flakami, czasem ze śmietanką. Żur był gotowany na zakwasie z surowego ciasta chlebowego.
Tradycyjne potrawy Śląsk
W domach bogatszych górników podawano większe ilości mięsa i nabiału. Na stołach pojawiały się karminadle, czyli kotlety mielone z mięsa wołowo-wieprzowego, z królika, klopsy gotowane, żeberka gotowane lub duszone z kapustą, golonka z kapustą i grochem, płucka na kwaśno, bigos śląski, krupnioki smażone z cebulą.
Do mięs podawano ciapkapustę, czyli ziemniaki wymieszane z duszoną kiszoną kapustą. Przygotowywano wiele potraw z podrobów, np. płucka, wątrobę, kotlety z wymienia, flaki czy nerki.
Restauracje Katowice
Obecnie lokale gastronomiczne w Katowicach prześcigają się w ofercie potraw z całego świata. Prawdę mówiąc, podobne karty znajdziemy w wielu miejscach w kraju. Dlatego z czystym sumieniem możemy rekomendować restauracje w Katowicach, gdzie je się regionalne potrawy. Przystańcie tam, gdzie w jadłospisie jest rolada z kluskami śląskimi, tradycyjny żur podawany z puree ziemniaczanym, wolno pieczonym boczkiem, białą kiełbasą i jajkiem na miękko czy kotlet schabowy z kością.
Tradycyjny obiad śląski zawsze serwowany był z modrą kapustą z dodatkiem octu i jabłek, aby uzyskać idealny balans smaku. W prawdziwie regionalnych restauracjach możecie liczyć na biesiadę ze smażonego krupnioka czy żeberek na panczkraucie. Są również pierogi z kapustą i grzybami czy mięsem oraz rosół z domowym makaronem. Sielski wystrój wielu restauracji zachęca do spędzania w nich czasu.
Życie nocne Katowice
Życie nocne w Katowicach znacznie różni się od stylu rozrywki, który oferują Monte Carlo czy Las Vegas, ale nawet w stolicy Górnego Śląska znajdziesz w nocy coś dla siebie. Duże miejsca imprezowe oferują kilka wielkich sal tanecznych oraz niesamowite wnętrza z odbierającymi w dech piersiach efektami świetlnymi. Znajdziesz tam swoją muzykę, przyjaciół czy wyrafinowane drinki. Często czynne od 21 do 6 rano.
Ale nie wszystkim służą zatłoczone sale z hałaśliwym towarzystwem. W Katowicach są miejsca, gdzie rozerwać się mogą fani nieco starszej muzyki. Jeśli masz ochotę pobawić się przy alternatywnych dźwiękach z pogranicza polskiej i zagranicznej muzyki rockowej, dobrze trafiłeś. W godzinach nocnych czynny jest klub, w którym nie liczą się wyznanie, orientacja lub płeć, lecz dobra zabawa w przyjaznej atmosferze, gdzie każdy może poczuć się swobodnie.
Kuchnia Ligota
W otoczeniu pachnących panewnickich lasów, zaczarowanego ogrodu i ludzi pełnych pasji znajdziemy restaurację stworzoną z miłości do pieczywa i sztuki kulinarnej. Lokal promowany jest jako miejsce, które młode pokolenie piekarzy przygotowało dla miłośników kuchni na najwyższym poziomie. Niedawno w pewnej pizzerii w Ligocie gościła sama Magda Gessler. Owocem tej wizyty i programu „Kuchenne rewolucje” na antenie TVN jest szynk, w którym podaje się bawarskie sałatki, przystawki, dania główne i desery.
W klubie inspirowanym urokami PRL oraz latami ’70 i ’80 nie ma fast foodów i sterylnych wnętrz. Znajdziesz tam za to kokoty w parmezanie i zupy Mańki z mleczarni. Cykliczne koncerty przyciągają i inspirują. W klubie posłuchacie zarówno młodych, obiecujących muzyków, jak bardziej doświadczonych i popularnych. Natomiast w karczmie zjesz golonkę z kością podlewaną piwem, żur z kiełbasą, boczkiem i kartoflami czy roladę wołową.
Kawiarnie w Ligocie to osobny rozdział. Podobno dzielnica pachnie kawą. W miejscowej kawiarni można nie tylko usiąść przy małej czarnej z dodatkiem czegoś słodkiego, ale skorzystać z ciekawego księgozbioru. W białym domku, wokół którego roztacza się piękny ogród, goście popijając kawę, raczą się smacznym domowym ciastem.